Po uruchomieniu 22 grudnia taniej jadłodajni dla ubogich i wymagających opieki mieszkańców Starego Bojanowa, teraz, 5 stycznia, podobną instytucję otwarto w Śmiglu. W obydwu chodzi o to, by pomóc osobom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji finansowej, a tych przecież w gminie Śmigiel nie brakuje. Ciepłe zupy za złotówkę dla najuboższych to inicjatywa burmistrza Józefa Cieśli. Posiłki przygotowują placówki szkolne, w oparciu o swoje stołówki, a pieniądze wykłada Ośrodek Pomocy Społecznej. W Starym Bojanowie można jednak zjeść danie w jadalni szkolnej, a w Śmiglu miejscem wydawania posiłków pozostanie Dom Działkowca. 
Do Domu Działkowca zupa jest dostarczana ze szkolnej kuchni w wielkich termosach. OPS wytypował do korzystania z dożywiania 60 mieszkańców Śmigla. Najczęściej zabierają ją ze sobą do domu, tylko nieliczni chcą ją spożyć na miejscu. Otwarcie dożywiania w Śmiglu, chociaż z udziałem burmistrza Cieśli, Barbary Kuderskiej, szefowej OPS i Leszka Balcera, prezesa Związku Ogrodów Działkowych – obyła się skromnie – bez fanfar, przemówień i przecinania wstęgi. Była za to gorąca i rzeczywiście smaczna grochówka, którą poczęstowano wszystkich przybyłych.
|
2004-01-09
